Profilaktyka stresu i zmęczenia psychicznego – jaką rolę w regeneracji nerwów i walce ze stresem pełnią zioła?
- Strona główna
- Blog Herbavisu
- Profilaktyka stresu i zmęczenia psychicznego – jaką rolę w regeneracji nerwów i walce ze stresem pełnią zioła?
Stres cichym zabójcą, który skutecznie skraca życie
W dużym uproszczeniu możemy powiedzieć, że stres to reakcja organizmu na wydarzenia, które zakłócają jego równowagę lub przekraczają nasze możliwości w zakresie skutecznego radzenia sobie z nimi. Wydarzenia te określa się mianem stresorów, które mogą mieć swoje źródło w czynnikach środowiskowych (m.in. hałas, choroby, katastrofy naturalne) lub społecznych (ciężki poród, problemy rodzinne, utrata bliskiej osoby, brak zatrudniania).
Idąc dalej, warto zaznaczyć, że stresory, z którymi zmagamy się na co dzień, mogą mocno różnić się od siebie pod względem siły oddziaływania. Te najsłabsze to zwyczajne bolączki życia codziennego, jak np. konflikt z partnerem, spóźnienie w pracy, zepsuty samochód. Chociaż ich siła rażenia jest stosunkowo niewielka, to mimo wszystko mogą być dla nas problematyczne ze względu na ich powszechność i powtarzalność. Nieco inną wagę mają tzw. stresory poważne, które zwykle wiążą się ze zmianami życiowymi, jak np. zmianą pracy, narodzinami dziecka lub zawarciem związku małżeńskiego. Ostatni poziom to z kolei stresory katastrofalne, które mają silny wpływ na całe grupy ludzi. Za przykład można tu podać m.in. wojny, katastrofy naturalne, pandemie.
Niezależnie od tego, z jakim rodzajem stresorów się zmagamy, każdy z nich może odcisnąć swoje piętno zarówno na naszym samopoczuciu, jak i na stanie zdrowia. Lekarze podkreślają, że długotrwałe narażenie na sytuacje stresowe może osłabić nasz układ odpornościowy, a także zaostrzyć objawy wielu chorób z autoagresji, takich jak np. choroba Hashimoto, Gravesa-Basedowa czy też łuszczyca. Z czego to wynika? By odpowiedzieć na to pytanie, warto przypomnieć sobie mechanizm działania stresu oraz to, w jaki sposób się objawia.
Idąc dalej, warto zaznaczyć, że stresory, z którymi zmagamy się na co dzień, mogą mocno różnić się od siebie pod względem siły oddziaływania. Te najsłabsze to zwyczajne bolączki życia codziennego, jak np. konflikt z partnerem, spóźnienie w pracy, zepsuty samochód. Chociaż ich siła rażenia jest stosunkowo niewielka, to mimo wszystko mogą być dla nas problematyczne ze względu na ich powszechność i powtarzalność. Nieco inną wagę mają tzw. stresory poważne, które zwykle wiążą się ze zmianami życiowymi, jak np. zmianą pracy, narodzinami dziecka lub zawarciem związku małżeńskiego. Ostatni poziom to z kolei stresory katastrofalne, które mają silny wpływ na całe grupy ludzi. Za przykład można tu podać m.in. wojny, katastrofy naturalne, pandemie.
Niezależnie od tego, z jakim rodzajem stresorów się zmagamy, każdy z nich może odcisnąć swoje piętno zarówno na naszym samopoczuciu, jak i na stanie zdrowia. Lekarze podkreślają, że długotrwałe narażenie na sytuacje stresowe może osłabić nasz układ odpornościowy, a także zaostrzyć objawy wielu chorób z autoagresji, takich jak np. choroba Hashimoto, Gravesa-Basedowa czy też łuszczyca. Z czego to wynika? By odpowiedzieć na to pytanie, warto przypomnieć sobie mechanizm działania stresu oraz to, w jaki sposób się objawia.
Skąd bierze się stres i jakie są jego symptomy?
Gdy nasi praprzodkowie stawali oko w oko z niedźwiedziem, ich organizm uruchamiał system alarmowy: „walcz albo uciekaj”. Za ten mechanizm odpowiadała adrenalina, czyli hormon wydzielany w nadnerczy. Jego działanie potęgowało te funkcje organizmu, które były niezwykle ważne podczas ucieczki lub walki – napięcie mięśni, szybsze bicie serca, wzrost ciśnienia tętniczego, podwyższony poziom cukru we krwi (co z kolei wpływa na większą wydajność energetyczną organizmu) i zwężenie naczyń krwionośnych jamy brzusznej, które prowadzi do spowolnienia trawienia.
Dziś wiemy, że słynny sygnał: „walcz albo uciekaj” to nie tyle strategia walki o przetrwanie, ile raczej mechanizm stresu. Okazuje się bowiem, że obecnie reagujemy na niego dokładnie tak samo jak nasi przodkowie, chociaż dziś stresorem nie jest już widok dzikiego zwierzęcia, a raczej problemy rodzinne, utrata pracy czy też śmierć bliskiej osoby.
Każdy, kto doświadczył chociaż raz działania różnego rodzaju bodźców negatywnych (ale i pozytywnych, które także mogą wyzwalać uczucie stresu, jednak działające na nas motywująco), wie, jak objawia się stres. Są to zwykle takie odczucia jak:
Dziś wiemy, że słynny sygnał: „walcz albo uciekaj” to nie tyle strategia walki o przetrwanie, ile raczej mechanizm stresu. Okazuje się bowiem, że obecnie reagujemy na niego dokładnie tak samo jak nasi przodkowie, chociaż dziś stresorem nie jest już widok dzikiego zwierzęcia, a raczej problemy rodzinne, utrata pracy czy też śmierć bliskiej osoby.
Każdy, kto doświadczył chociaż raz działania różnego rodzaju bodźców negatywnych (ale i pozytywnych, które także mogą wyzwalać uczucie stresu, jednak działające na nas motywująco), wie, jak objawia się stres. Są to zwykle takie odczucia jak:
● przyspieszone bicie serca;
● bezsenność lub częste wybudzanie się ze snu;
● ucisk w klatce piersiowej;
● biegunki, ból brzucha, mdłości;
● migrenowe bóle głowy;
● zaburzenia miesiączkowania;
● obniżone libido;
● rozdrażnienie i agresja;
● wahania nastroju.
● bezsenność lub częste wybudzanie się ze snu;
● ucisk w klatce piersiowej;
● biegunki, ból brzucha, mdłości;
● migrenowe bóle głowy;
● zaburzenia miesiączkowania;
● obniżone libido;
● rozdrażnienie i agresja;
● wahania nastroju.
Stres – wszystko zaczyna się w głowie i kończy w sercu
Jak wiadomo, stres zaczyna się w głowie, jednak po pewnym czasie widzimy, że zaczyna oddziaływać praktycznie na cały organizm. Jak już wspomnieliśmy, sporadyczne epizody stresowe lub te o niewielkim znaczeniu dla naszego życia codziennego mogą stać się świetnym stymulantem, który wręcz motywuje do podejmowania konkretnych kroków. Niestety, nie możemy tego samego powiedzieć o przewlekłym stresie, który niejednokrotnie prowadzi do rozwoju poważnych zaburzeń emocjonalnych, takich jak np. nerwice, stany lękowe czy też depresja. Co ważne, długotrwały stres często jest przyczyną wielu zaburzeń zdrowotnych, takich jak np.:
● nadciśnienie tętnicze;
● choroby układu pokarmowego, np. wrzody żołądka;
● upośledzone funkcjonowanie układu immunologicznego, co skutkuje zwiększoną podatnością na przeziębienia i inne choroby;
● łysienie psychogenne;
● miażdżyca oraz choroba wieńcowa.
● problemy kardiologiczne, takie jak ryzyko udaru serca lub zawału serca.
● choroby układu pokarmowego, np. wrzody żołądka;
● upośledzone funkcjonowanie układu immunologicznego, co skutkuje zwiększoną podatnością na przeziębienia i inne choroby;
● łysienie psychogenne;
● miażdżyca oraz choroba wieńcowa.
● problemy kardiologiczne, takie jak ryzyko udaru serca lub zawału serca.
Wniosek z tego jest prosty – stres to cichy zabójca, który może skutecznie skrócić nasze życie i wpłynąć na obniżenie samozadowolenia.
Życie bez stresu – czy to możliwe?
Niestety, całkowicie odcięcie się od stresu jest praktycznie niemożliwe. Nikt z nas nie jest bowiem w stanie przewidzieć tego, z jakimi sytuacjami przyjdzie nam się zmagać w przyszłości i jak wpłyną one na nasze życie. Tym, co jednak wiemy już dziś, jest to, że istnieje wiele metod radzenia sobie ze stresem, z których możemy skorzystać. Jeżeli czujesz, że życie dosłownie wymyka Ci się z rąk i nie masz pojęcia co zrobić, by zapanować nad swoimi problemami, to jest to najlepszy moment na to, by wprowadzić pewne kroki w swoim życiu.
Od czego zacząć? Z pewnością od zmiany trybu życia na bardziej higieniczny i zdrowy. Mamy tu na myśli przede wszystkim zmianę diety na taką, która będzie bazować na pełnowartościowych, odżywczych posiłkach bogatych w witaminy (zwłaszcza w witaminy z grupy B: B1, która odpowiada za wzrost komórek nerwowych, B2, która dodaje energii i łagodzi stres oraz B6, która łagodzi stany lękowe), minerały (cynk, wapń, magnez) oraz przeciwutleniacze (m.in. flawonoidy). Alkohol, kawę oraz słodkie napoje gazowane warto z kolei zastąpić ekologicznymi herbatami i ziołami, które pomagają w odprężeniu się i zrelaksowaniu.
Kolejnym krokiem, który warto wykonać na drodze do spokojniejszego życia, jest powrót do natury. Nie mamy tu oczywiście na myśli przeprowadzki w sam środek bieszczadzkiego lasu i życia z dala od cywilizacji, a raczej spędzanie większej ilości czasu na łonie natury, np. podczas spacerów, relaksu na hamaku, wycieczek rowerowych po okolicy czy też porannych joggingów o wschodzie słońca. Pamiętajmy, że ćwiczenia fizyczne skutecznie obniżają poziom kortyzolu (hormonu stresu), a równocześnie zwiększają wydzielanie endorfin, czyli hormonu szczęścia. Dowiedziono również, że aktywność fizyczna w znacznym stopniu obniża poziom lęku, poprawia naszą samoocenę i nastrój, a także zapewnia lepszą jakość snu.
Tym, co jeszcze możemy zrobić, by zapanować nad stresorami życia codziennego, jest medytacja. Okazuje się, że jest to potwierdzony naukowo, skuteczny sposób na radzenie sobie ze stresem. Jak wynika z wielu badań, regularna praktyka nie tylko przyczynia się do obniżenia poziomu stresu, ale także może wpłynąć na wydłużenie długości życia i poprawę funkcji poznawczych. Co ważne, medytację warto łączyć z elementami jogi, by móc uspokoić umysł, jak również rozluźnić całe ciało.
Od czego zacząć? Z pewnością od zmiany trybu życia na bardziej higieniczny i zdrowy. Mamy tu na myśli przede wszystkim zmianę diety na taką, która będzie bazować na pełnowartościowych, odżywczych posiłkach bogatych w witaminy (zwłaszcza w witaminy z grupy B: B1, która odpowiada za wzrost komórek nerwowych, B2, która dodaje energii i łagodzi stres oraz B6, która łagodzi stany lękowe), minerały (cynk, wapń, magnez) oraz przeciwutleniacze (m.in. flawonoidy). Alkohol, kawę oraz słodkie napoje gazowane warto z kolei zastąpić ekologicznymi herbatami i ziołami, które pomagają w odprężeniu się i zrelaksowaniu.
Kolejnym krokiem, który warto wykonać na drodze do spokojniejszego życia, jest powrót do natury. Nie mamy tu oczywiście na myśli przeprowadzki w sam środek bieszczadzkiego lasu i życia z dala od cywilizacji, a raczej spędzanie większej ilości czasu na łonie natury, np. podczas spacerów, relaksu na hamaku, wycieczek rowerowych po okolicy czy też porannych joggingów o wschodzie słońca. Pamiętajmy, że ćwiczenia fizyczne skutecznie obniżają poziom kortyzolu (hormonu stresu), a równocześnie zwiększają wydzielanie endorfin, czyli hormonu szczęścia. Dowiedziono również, że aktywność fizyczna w znacznym stopniu obniża poziom lęku, poprawia naszą samoocenę i nastrój, a także zapewnia lepszą jakość snu.
Tym, co jeszcze możemy zrobić, by zapanować nad stresorami życia codziennego, jest medytacja. Okazuje się, że jest to potwierdzony naukowo, skuteczny sposób na radzenie sobie ze stresem. Jak wynika z wielu badań, regularna praktyka nie tylko przyczynia się do obniżenia poziomu stresu, ale także może wpłynąć na wydłużenie długości życia i poprawę funkcji poznawczych. Co ważne, medytację warto łączyć z elementami jogi, by móc uspokoić umysł, jak również rozluźnić całe ciało.
Zioła na uspokojenie i wyciszenie umysłu – sprawdzony sposób na stres prosto z natury
Mówiąc o profilaktyce stresu i zmęczenia psychicznego, nie sposób pominąć kwestii fitoterapii, a dokładnie zastosowania ziół oraz ich wyciągów (ekstraktów), które są stosowane m.in. w suplementach diety. Szczególną rolę odgrywają w nich antyoksydanty, czyli substancje łagodzące stres oraz niepokój, które należą do takich grup jak:
● flawonoidy, czyli np. kwercetyna, apigenina, luteolina oraz kemferol;
● trójterpeny, np. galfimina A i D;
● terpeny, np. linalol zawarty w lawendzie;
● glikozydy, np. hiperycyna oraz kardiospermina;
● alkaloidy, np. kuomina, galsemina i eryzodyna;
● kwasy ginkgolowe, np. z miłorzębu japońskiego (Ginkgo biloba);
● kwasy organiczne, np. cynamonowy, kumarowy, kawowy i ferulowy;
● sterole, np. beta-sitosterol;
● kumaryny, np. imperatoryna;
● kwasy tłuszczowe;
● lignany.
● terpeny, np. linalol zawarty w lawendzie;
● glikozydy, np. hiperycyna oraz kardiospermina;
● alkaloidy, np. kuomina, galsemina i eryzodyna;
● kwasy ginkgolowe, np. z miłorzębu japońskiego (Ginkgo biloba);
● kwasy organiczne, np. cynamonowy, kumarowy, kawowy i ferulowy;
● sterole, np. beta-sitosterol;
● kumaryny, np. imperatoryna;
● kwasy tłuszczowe;
● lignany.
A jakie zioła wykazują udowodnione naukowo działanie antystresowe? Ich lista jest bardzo długa i obejmuje przede wszystkim takie zioła jak:
- melisa – bez wątpienia najpopularniejsze zioło na stres i uspokojenie, które ułatwia także trawienie i łagodzi dolegliwości miesiączkowe. Melisa polecana jest również na poprawę pamięci oraz koncentracji. Silne działanie uspokajające zawdzięcza przede wszystkim zawartemu w niej olejkowi eterycznemu, który niweluje stany silnego napięcia, nerwicy, pobudzenia i problemy z zasypianiem. Melisę warto wypróbować w formie naparu ziołowego lub herbaty, która może być połączona z innymi ziołami lub owocami, tak, by wzmocnić jej smak;
- rumianek – podobnie jak melisa ziele rumianku wykazuje silne działanie wyciszające i skutecznie redukuje poziom stresu. Zawarte w rumianku witaminy i minerały mają również właściwości przeciwzapalne i rozkurczające, dzięki czemu herbata z rumiankiem może wesprzeć leczenie sezonowych przeziębień i innych infekcji;
- kozłek lekarski – jest to nic innego jak waleriana, która od lat słynie ze swych właściwości wyciszających stany napięcia nerwowego oraz niwelujących trudności przy zasypianiu na tle nerwowym. Napar z waleriany charakteryzuje się silnym smakiem i zapachem, który dla co niektórych może być trudny do zniesienia. Z tego powodu część osób preferuje stosowanie waleriany w formie tabletek, kropli lub gotowych mieszanek ziołowych na stres z walerianą;
- szyszki chmielu – działają rozkurczowo, regulują trawienie i pobudzają apetyt, a do tego wykazują działanie uspokajające i ułatwiają zasypianie. Co więcej, wyciągi z szyszek chmielu pomagają w łagodzeniu objawów zapalenia korzonków nerwowych, stanów zapalnych skóry oraz wypadania włosów;
- lawenda – ekstrakt z kwiatów lawendy działa uspokajająco, przeciwlękowo i antydepresyjnie, jak również koi rozdrażnienia i wspiera nas w sytuacjach stresogennych. Jak zostało również udowodnione naukowo, przyjemny aromat lawendy, jak również sam ekstrakt z lawendy mogą wpłynąć korzystnie na długość i jakość naszego snu.
Ashwagandha i Marco – ziołowi sprzymierzeńcy w walce ze stresem
Warto podkreślić, że zioła na stres to nie tylko te rośliny, które możemy znaleźć na polskich łąkach. Dużą skuteczność w łagodzeniu objawów zmęczenia psychicznego i napięcia wykazują również zioła indyjskie i peruwiańskie, czego przykładem jest:
● Ashwagandha – roślina nazywana indyjskim żeń szeniem lub wiśnią zimową jest jednym z najpopularniejszych ziół medycyny ajurwedyjskiej, które od tysięcy lat używane jest w stanach osłabienia ciała oraz umysłu. Jak wynika z wieloletnich doświadczeń oraz licznych badań klinicznych, regularne stosowanie Ashwagandhy łagodzi uczucie stresu i napięcia (poprzez obniżenie poziomu kortyzolu), reguluje poziom glukozy we krwi, wspomaga pracę jelit i łagodzi stany zapalne organizmu. Co więcej, Ashwagandha dodaje energii do działania, zwiększa wytrzymałość psychiczną i fizyczną, jak również poprawia libido. Mówi się też, że Ashwagandha wykazuje też cenną zdolność do odżywiania mózgu poprzez poprawę pamięci i koncentracji; Ashwagandha dostępna jest w formie proszku lub kapsułek
● Marco – zioło peruwiańskie, które wykorzystywane było przed wiekami przez peruwiańskich Indian do przeprowadzania tajemniczych rytuałów. Dziś z kolei cieszy się duża popularnością wśród osób, które chcą w naturalny sposób wesprzeć prawidłowe funkcjonowanie całego organizmu. Marco działa korzystnie przede wszystkim na psychikę – poprawia nastrój i rozluźnia ciało w stanach napięcia. Wywary z rośliny Ambrosia peruviana są szczególnie wskazane na różnego rodzaju dolegliwości bólowe (bóle głowy, migreny, bóle miesiączkowe), kaszel, zapalenie oskrzeli, astmę i przeziębienie. Jak dowiedziono w badaniach, zioło Marco może okazać się też naturalnym wsparciem w łagodzeniu objawów choroby Parkinsona, co wynika z jego działania przeciwzapalnego i przeciwreumatycznego
.
Czy można połączyć działanie Ashwagandhy i zioła Marco? Oczywiście, że tak! Najlepiej zrobić to poprzez przyjmowanie ziołowej mieszanki antystresowej AntyStres, która stanowi kombinację trzech ziół: Ashwagandhy, Kudzu root w formie nalewki oraz herbaty Marco.
● Ashwagandha – roślina nazywana indyjskim żeń szeniem lub wiśnią zimową jest jednym z najpopularniejszych ziół medycyny ajurwedyjskiej, które od tysięcy lat używane jest w stanach osłabienia ciała oraz umysłu. Jak wynika z wieloletnich doświadczeń oraz licznych badań klinicznych, regularne stosowanie Ashwagandhy łagodzi uczucie stresu i napięcia (poprzez obniżenie poziomu kortyzolu), reguluje poziom glukozy we krwi, wspomaga pracę jelit i łagodzi stany zapalne organizmu. Co więcej, Ashwagandha dodaje energii do działania, zwiększa wytrzymałość psychiczną i fizyczną, jak również poprawia libido. Mówi się też, że Ashwagandha wykazuje też cenną zdolność do odżywiania mózgu poprzez poprawę pamięci i koncentracji; Ashwagandha dostępna jest w formie proszku lub kapsułek
● Marco – zioło peruwiańskie, które wykorzystywane było przed wiekami przez peruwiańskich Indian do przeprowadzania tajemniczych rytuałów. Dziś z kolei cieszy się duża popularnością wśród osób, które chcą w naturalny sposób wesprzeć prawidłowe funkcjonowanie całego organizmu. Marco działa korzystnie przede wszystkim na psychikę – poprawia nastrój i rozluźnia ciało w stanach napięcia. Wywary z rośliny Ambrosia peruviana są szczególnie wskazane na różnego rodzaju dolegliwości bólowe (bóle głowy, migreny, bóle miesiączkowe), kaszel, zapalenie oskrzeli, astmę i przeziębienie. Jak dowiedziono w badaniach, zioło Marco może okazać się też naturalnym wsparciem w łagodzeniu objawów choroby Parkinsona, co wynika z jego działania przeciwzapalnego i przeciwreumatycznego
.
Czy można połączyć działanie Ashwagandhy i zioła Marco? Oczywiście, że tak! Najlepiej zrobić to poprzez przyjmowanie ziołowej mieszanki antystresowej AntyStres, która stanowi kombinację trzech ziół: Ashwagandhy, Kudzu root w formie nalewki oraz herbaty Marco.
Jak poradzić sobie ze stresem? Odkryj, czego potrzebuje Twoje ciało i dusza!
Nie da się ukryć, że radzenie sobie ze stresem to niezwykle szerokie i wieloaspektowe zagadnienie. Istnieje wiele metod walki z objawami zmęczenia psychicznego, napięcia emocjonalnego i stresu. Niezależnie od tego, na jaką metodę się zdecydujemy, warto zawsze kierować się kilkoma wskazówkami:
- Szukaj różnych rozwiązań – to, co pomoże jednej osobie, dla innej może okazać się nieskuteczne. Próbuj różne metody antystresowe – zioła, medytację czy też jogę. Wśród nich z pewnością znajdziesz tę, która będzie skuteczna w Twoim przypadku.
- Naucz się odprężać – tak szybko, jak organizm przystępuje do mobilizacji w postaci reakcji stresowej, tak samo może skutecznie się odprężyć.
- Postaw na aktywny tryb życia – wystarczy nawet krótki spacer z kijkami, jogging czy też przejażdżka rowerowa, by zapomnieć o napięciu emocjonalnym.
- Wsłuchaj się w siebie i szanuj swoje uczucia – emocje, które odczuwamy, są ważną wskazówką nie tylko dla umysłu, ale i dla ciała. Naucz się ich słuchać i traktuj je jak swoich sprzymierzeńców, a nie wrogów.