Badania mówią jasno – praktycznie większość z nas robi sobie postanowienia noworoczne, ale aż 80% zaprzestaje ich realizacji już po maksymalnie 8 tygodniach! Co ciekawe, tylko 8% osób dotrzymuje swoich postanowień do końca roku. Tak naprawdę nie ma co się temu dziwić. Każdy z nas marzy o idealnej sylwetce, nowej pracy, znalezieniu partnera czy nauce nowego języka, jednak zwykle brakuje nam tego „czegoś”, co pozwoli nam wytrwać w założonych planach.

Tak naprawdę powodów jest mnóstwo. Oto pierwszych kilka z brzegu:

● sprint zamiast maratonu – często chcemy wszystko zmienić natychmiast: schudnąć 10 kilogramów w miesiąc, zacząć biegać codziennie albo opanować hiszpański w dwa tygodnie. Takie tempo zmian jest po prostu nie do utrzymania! Zapominamy, że klucz do sukcesu to małe, regularne kroki, które stopniowo prowadzą nas do celu. Maraton wygrywa się cierpliwością, a nie tempem sprintera;

● sto pomysłów na minutę – rok zaczynamy z listą pełną postanowień: schudnę, nauczę się gotować, zapiszę na kurs tańca, będę więcej oszczędzać… i tak dalej. Niestety, im więcej celów, tym trudniej się na nich skupić. W rezultacie rezygnujemy ze wszystkiego, bo czujemy się przytłoczeni. Lepiej wybrać jedno, dwa postanowienia i zrobić to porządnie, niż rozpraszać się na zbyt wielu frontach;

● bo wszyscy tak robią – ile razy obiecywaliśmy sobie coś tylko dlatego, że znajomi, rodzina albo social media wywierały na nas presję? Chcemy być fit, bo wszyscy trenują. Chcemy czytać więcej książek, bo to modne. Problem w tym, że kiedy robimy coś na pokaz, łatwo tracimy motywację. Ważne, żeby zmiany wynikały z naszych własnych potrzeb, a nie oczekiwań innych;

● chcę, ale w sumie nie wiem, dlaczego – chęć zmiany to coś fantastycznego, ale jeśli nie wiemy, co dokładnie chcemy osiągnąć i dlaczego, nasze cele szybko tracą sens. Przykładowo: „Chcę schudnąć” – ale po co? Dla zdrowia? Lepszego samopoczucia? Wyglądu? Jasne określenie motywacji daje nam siłę, by działać, nawet gdy pojawią się trudności. Bez tego zbyt szybko odpuszczamy;

● zaraz, jeszcze tylko jeden odcinek serialu na Netflixie – samodyscyplina jest tym, z czym większość z nas ma problem. Łatwo jest powiedzieć: „jutro zacznę”, „od poniedziałku” albo „jeszcze chwilę odpocznę”. Brak konsekwencji to największy wróg postanowień. Dlatego tak ważne jest, by wyrobić w sobie nawyki i trzymać się ich – nawet jeśli na początku wymaga to wysiłku. Pamiętaj, że każdy dzień działania to krok bliżej do celu.

Na szczęście istnieje mnóstwo sposobów na to, by noworoczna motywacja do uzyskania wymarzonej sylwetki nie minęła wraz z upływem pierwszych dni w kalendarzu. Wystarczy podejść do tematu z głową i wprowadzić kilka prostych zasad, które ułatwią wytrwanie w postanowieniu przez długi czas. Co możesz zrobić już teraz?

Wcale nie musisz od razu przechodzić na restrykcyjną dietę i trenować, ile sił pięć razy w tygodniu. Zamiast tego wprowadź małe zmiany, takie jak zdrowsze posiłki czy krótki spacer każdego dnia. Pamiętaj, każdy, nawet najmniejszy krok powoli przybliża Cię do sukcesu!

Sama myśl o bieganiu przyprawia Cię o ból głowy? Nie rób tego! Zacznij tańczyć, jeździć na rowerze lub pływać. Kluczem do zachowania stałego poziomu motywacji i samozaparcia w realizacji celu jest znalezienie takiej aktywności, która nie tylko poprawi Twoją kondycję, ale też sprawi Ci ogromną frajdę.

Rozpisz sobie wszystkie cele na przyszły rok i harmonogram poszczególnych działań, ale pamiętaj, że życie bywa nieprzewidywalne. Jeśli opuścisz jeden trening czy przytrafi Ci się drobny cheat meal (wysokokaloryczne jedzenie), to nie koniec świata! Wracaj na właściwy tor bez wyrzutów sumienia – Ty też zasługujesz na odrobinę przyjemności.

Wymarzona sylwetka to znacznie więcej niż tylko cyferki na wadze, które raz będą większe, a innym razem mniejsze. Zamiast obwiniania się o każdy nadprogramowy kilogram, mierz obwody i zapisuj, ile powtórzeń danego ćwiczenia jesteś już w stanie zrobić. A jeśli to też dla Ciebie zbyt wiele – po prostu obserwuj, jak z każdym dniem zmienia się Twoje samopoczucie i kondycja. W końcu nie ma lepszej motywacji niż świadomość, że coraz lepiej czujesz się w swoim ciele!

Każdy mały krok do przodu to ogromny sukces, który nie tylko powinien, ale wręcz musi być celebrowany. Kup sobie z tej okazji nowy strój sportowy lub zaplanuj relaksujący wieczór w wannie, który będzie doskonałą nagrodą za to, ile sił włożyłaś w ostatni trening. Realizacja postanowień noworocznych to proces, który wymaga pokładów cierpliwości i determinacji, ale efekty naprawdę są tego warte. Ważne jest jednak, żeby pod żadnym pozorem nie dążyć do perfekcji, a raczej do postępu – to on napędza nas najbardziej i dosłownie dodaje skrzydeł.

Wszyscy doskonale wiemy o tym, że czasami nasze postanowienia noworoczne nie idą zgodnie z planem. Niekiedy brakuje nam motywacji, innym razem życie wprowadza swoje zmiany i wszystko nagle staje na głowie. Ale to nie powód, by się poddać! Prawda jest taka, że każdy z nas ma takie momenty, kiedy coś nie wychodzi – to zupełnie normalne. Najważniejsze jest to, jak na to reagujemy. Zamiast porzucać swoje cele i załamywać ręce, bo znów się nie udało, warto spojrzeć na to z innej perspektywy. To, że raz się potkniemy, nie znaczy, że nie możemy wstać i iść dalej. Każda porażka to po prostu lekcja, która pomaga stać się silniejszym i bardziej odpornym na kolejne wyzwania.

Co zatem należy zrobić? Dać sobie szansę na kolejną próbę – i kolejną, i kolejną. Czasami najlepsze zmiany zaczynają się dopiero po kilku nieudanych próbach. Cierpliwość, wytrwałość i pozytywne podejście do siebie to klucz do sukcesu. Zamiast skupiać się na tym, co poszło nie tak, lepiej pomyśleć o tym, co można zrobić lepiej następnym razem. W końcu sukces nie polega na tym, by nigdy nie upaść, ale na tym, by zawsze podnieść się i spróbować jeszcze raz.

Współczesny świat przyzwyczaił nas do tego, że do realizacji celu o pięknej sylwetce musimy się poświęcić – przejść na rygorystyczną dietę, zrezygnować z ulubionych przyjemności, a do tego spędzać długie godziny na siłowni. Na szczęście coraz więcej osób odkrywa, że nie zawsze trzeba drastycznie zmieniać swoje codzienne nawyki, aby osiągnąć wymarzone rezultaty. Zamiast rezygnować ze wszystkiego, można sięgnąć po naturalne wsparcie, które pomoże w osiągnięciu celów – i to bez zbędnego stresu i wyrzeczeń. W tym momencie do gry wchodzą one – zioła peruwiańskie!

To właśnie one od wieków wykorzystywane są w tradycyjnej medycynie peruwiańskiej, oferując potężne właściwości adaptogenne i energetyzujące, a także wspierając nas w codziennym dążeniu do lepszego zdrowia i kondycji. Co ważne, zioła są całkowicie naturalne, co oznacza, że stanowią zdrową alternatywę dla sztucznych suplementów i wspomagaczy, niejednokrotnie naszpikowanych chemicznymi substancjami. Dzięki nim możemy wprowadzić do naszego życia harmonijną równowagę, w której dążenie do zdrowia i pięknej sylwetki nie wymaga ekstremalnych wyrzeczeń, a raczej systematycznych, łagodnych kroków, które z każdym dniem przybliżają nas do celu.

Pierwszym ziołem, o którym koniecznie należy wspomnieć w kontekście odchudzania, jest caigua, inaczej określana jako cyklantera lub dziki ogórek. Ta niezwykła roślina pochodzi z Ameryki Południowej, gdzie od wieków jest wykorzystywana w medycynie tradycyjnej. Z wyglądu cyklantera przypomina ogórek, jednak jej smak jest bardziej delikatny i lekko gorzkawy. Roślina ta jest znana przede wszystkim z właściwości wspomagających odchudzanie i poprawiających metabolizm, co czyni ją popularnym składnikiem wielu suplementów diety.

Caigua działa przede wszystkim poprzez przyspieszenie metabolizmu, co pozwala na efektywniejsze spalanie tłuszczu. Dzięki zawartości naturalnych substancji aktywnych, takich jak flawonoidy, terpeny i alkaloidy, caigua wspomaga trawienie, zmniejsza apetyt i pomaga regulować poziom cukru we krwi, co skutkuje mniejszymi wahaniami energetycznymi i stabilnym poziomem glukozy. To wszystko sprawia, że staje się naturalnym sprzymierzeńcem w dążeniu do wymarzonej sylwetki.

Co więcej, caigua wykazuje szereg innych korzyści zdrowotnych. Działa przeciwzapalnie, wspomaga układ sercowo-naczyniowy oraz ma właściwości detoksykacyjne, pomagając organizmowi pozbyć się nadmiaru toksyn. Regularne spożywanie caigua może również wspierać zdrowie skóry, poprawiając jej elastyczność i nawilżenie. W Herbavis oferujemy to zioło w dwóch wariantach:

Druga propozycja, którą chcielibyśmy przedstawić osobom dążącym do zrzucenia kilku kilogramów w przyjemny, a zarazem efektywny sposób, to aguaje. Roślina ta, znana również jako Palma Mauritia, pochodzi z tropikalnych rejonów Ameryki Południowej, szczególnie z dorzecza Amazonki i Orinoko. Aguaje nie znosi zimna i rośnie najlepiej na bardzo kwaśnych glebach o pH około 3,5.

Aguaje jest szczególnie cenione za swoje właściwości zdrowotne i kosmetyczne. Owoce tej palmy zawierają fitoestrogeny – naturalne substancje, które są podobne do hormonów żeńskich i wpływają korzystnie na gospodarkę hormonalną. Dzięki temu aguaje jest szczególnie polecane kobietom w okresie menopauzy, jak również tym, które chcą poprawić swoje libido. Dodatkowo fitoestrogeny w aguaje wspierają kształtowanie kobiecej sylwetki, m.in. poprzez wspomaganie wzrostu biustu, a także przyczyniają się do poprawy wyglądu skóry i włosów, nadając im zdrowy, lśniący wygląd.

Owoce aguaje zawierają również mnóstwo witamin A i C, antyoksydantów oraz błonnika, które wspierają naturalny proces odchudzania. Dzięki wysokiej zawartości witaminy A aguaje poprawia kondycję skóry, zwiększając jej elastyczność i opóźniając procesy starzenia. Z kolei błonnik wspomaga procesy trawienne, przyspiesza metabolizm i pomaga w eliminacji toksyn z organizmu, co ma kluczowe znaczenie w procesie odchudzania.

Aguaje to także doskonałe źródło kwasu linolowego, który wpływa na równowagę lipidową organizmu, wspierając redukcję tkanki tłuszczowej i poprawę sylwetki. Roślina ta jest niskokaloryczna, co czyni ją idealnym dodatkiem do diety odchudzającej. Można ją spożywać na surowo, ale także przetwarzać na olej, mąkę lub pastę, w zależności od potrzeb.

W Herbavis aguaje również występuje w dwóch wariantach:

 
Znasz już zatem nasz przepis na skuteczną realizację noworocznego postanowienia o pięknej sylwetce – systematyczność, cierpliwość, troska o własne potrzeby i szczypta natury, którą zapewnią wyjątkowe zioła peruwiańskie. Taki pakiet to murowany przepis na sukces. A skoro wiesz już, jak do niego dążyć – teraz czas na działanie!