Co to jest kaszel podróżnik i jak go zwalczać?
W zeszłym miesiącu zadzwoniła do mnie przyjaciółka Gabina. Znam ją od dziecka. Jest zawsze pełna energii, dobrych pomysłów i wszystkim wokół siebie poprawia nastrój. Ostatnio wydawało mi się, że jakoś straciła formę. Dlatego zaproponowałam „babski dzień”.
Wybrałyśmy się razem na jedną z naszych ulubionych wycieczek do Cieszyna. Gdy zobaczyłam Gabinę czekającą na stacji, od razu pomyślałam, że kiepsko wygląda. Cienie pod oczami, zmęczony wyraz twarzy i brak iskry w oku. Co jest z nią nie tak? - pomyślałam.
Powiedziała mi, zanim w ogóle zdążyłam zapytać. Widać było, że Gabina potrzebuje dnia dla siebie i kogoś, komu może się zwierzyć. „W domu mamy teraz okropnie. Nie chcę cię tym obciążać, ale mam już dość. Po prostu już nie mogę! Cały dom nie śpi w nocy, jestem wykończona.” „Co się dzieje?” - zapytałam.
„Pojawił się u nas kaszel podróżnik.” "Kaszel podróżnik? Co to takiego?" Gabina tylko wzruszyła ramionami i gorzko się uśmiechnęła. „Kaszel podróżnik to niezwykle irytująca sprawa”, powiedziała, „wszyscy na zmianę kaszlemy”. Moja koleżanka ma trójkę małych dzieci i jedno duże dziecko w postaci jej męża, który podczas choroby zamienia się w dzidziusia. Kontynuowała: „Za każdym razem, gdy zaczyna się jesień, rano jest zimno, a po południu jest gorąco, chłopcy od razu chorują. Zaczynają „prychać”, z nosa im cieknie i dolega im ciągły kaszel. Staram się temu zapobiec, ale zawsze przynoszą mi coś z przedszkola lub szkoły.
Najlepsze sposoby na kaszel
Jeden zacznie a po chwili dołączy reszta. Więc walczymy od około miesiąca, zastanawiając się, jak pozbyć się tego kaszlu. Wszyscy przekazujemy go dalej, jakby to był jakiś skarb. Przede wszystkim nic na niego nie działa. Próbowaliśmy to i owo z apteki, rady babci oraz wszystkich naszych znajomych i nic. Jeśli Matýsek nie kaszle, to z kolei kaszlą Tomík lub Mareček. A dla zmiany kaszlemy teraz wszyscy! Kaszel doskwiera nam przez cały dzień. W zimne dni drażni, dusi i jest po prostu okropnie. O wieczorach szkoda gadać. Cała rodzina nie śpi. Mamy takie kaszlowe przyjęcia. Teraz już wiesz, dlaczego tak wyglądam”.
Bardzo było mi jej żal. "To nie łatwa sprawa. Ale coś ci doradzę! ”
Mając od dłuższego czasu do czynienia z ziołami, od razu przyszło mi do głowy, że wiem o czymś, co mogłoby pomóc. „Słuchaj, nie martw się, wiem o czymś. Wiele ludzi już tego próbowało i śmiem twierdzić, że zadziałało u wszystkich.”„Cóż, byłoby wspaniale.” powiedziała Gabina, „powiedz mi, co to takiego?”.
Poleciłam jej syrop Herbik Oskrzelik (https://www.herbavis.cz/produkt/herbik-prudusnicek). Syrop zawierający dziesięć starannie dobranych ziół, takich jak babka, tymianek, miodunka, oman, płucnik, bluszczyk kurdybanek, stokrotka, malwa, hyzop i dziewanna. Słodzony jest miodem, co dodaje mu kolejnej zalety. Po prostu pychota, którą dzieci kochają. „Spróbuj Herbika Oskrzelika, a zobaczysz, że kaszel da wam spokój.” :-). Potem zajęłyśmy się już tylko naszą zwykła babską rozmowa, zakupami i kawą. Kiedy się pożegnałyśmy, wydawało się, że przynajmniej trochę jej ulżyło, że mogła z kimś porozmawiać.
Minęło trochę czasu od naszego spotkania, i Gabina zadzwoniła do mnie. Brzmiała taka, jak wcześniej. :-) Entuzjastycznie poinformowała mnie, że wszyscy są już w porządku i że syrop naprawdę zadziałał. Od tego czasu żaden z nich nie kaszlał, a przeziębienie również zniknęło. Pojawił się tylko pewien problem. Chłopcy przyzwyczaili się do syropu i zasmakował im tak bardzo, że podobno co noc siedzą na łóżku w piżamie i pytają: „A syropu nie będzie?”. Zażywają go zatem zapobiegawczo, a moja przyjaciółka jeszcze nawet nie wie, że syrop wspiera także apetyt. :-)
Jeśli masz podobne dolegliwości w domu, wypróbuj Oskrzelika i przekonaj się o jego magicznym działaniu! :-)
Zachęcamy do przeczytania innych naszych artykułów: Hibiskus: roślina ozdobna i zarazem prozdrowotna!